Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Robert . T Y Wieslaw Gasior dudek POTEK marcin sz REVOLVING MOSS0 krzysztof kowal Karol K Tomek xyz (4255 niezalogowanych)
11 Postów
Kasia Kornacka
(kasiakornacka)
Wiking
Lenka pytala jai jest zwyczaj bo mysli o tym czy zaprosic czy nie, wiec to normalne , ze zostaly jej udzielone takie odpowiedzi. I owszem jak trafnie to sformulowałes nie ma tu takiego byc moze zwyczaju zapraszac szefa czy wspolpracownikow<chociaz to kwestia sporna> ale co szkodzi tak zrobic jesli ma sie na to ochote a stosunki jej przyszlego meza z szefem nie sa az nazbyt oficjalne? I kto tu mowi o zapraszaniu do domu? mowimy o zaproszeniu na wesele czyli lotnisko, hotel, kosciol, resteuracja , hotel , lotnisko...i co nawet z tego jesli potencjalnie zaproszony Norweg miałby słuchac dziadka wspominajacego czasy wojny? czy gdybys byl Ty zaproszony na hinduskie wesele naprawde byłbys w takim ciezkim szoku widzac, ze Panna Mloda nie ma białej sukni a kolorowa a wsrod piosenek niema szlagierow Marylki Rodowicz? czy poprostu z zainteresowaniem uczestniczylbys w takiej uroczystosci jaka jest?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
476 Postów
zdzi ra
(zdzira)
Wyjadacz
Co to za cholerny,pseudo-intelektualny belkot?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
476 Postów
zdzi ra
(zdzira)
Wyjadacz
To pewnie jedna z tych,poszkodowanych zyciowo,ktora kryje norweska swinia?!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
476 Postów
zdzi ra
(zdzira)
Wyjadacz
p/s:
norwedzy na Polskim slubie

-
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
kasiakornacka napisał:
Lenka pytala jai jest zwyczaj bo mysli o tym czy zaprosic czy nie, wiec to normalne , ze zostaly jej udzielone takie odpowiedzi. I owszem jak trafnie to sformulowałes nie ma tu takiego byc moze zwyczaju zapraszac szefa czy wspolpracownikow<chociaz to kwestia sporna> ale co szkodzi tak zrobic jesli ma sie na to ochote a stosunki jej przyszlego meza z szefem nie sa az nazbyt oficjalne? I kto tu mowi o zapraszaniu do domu? mowimy o zaproszeniu na wesele czyli lotnisko, hotel, kosciol, resteuracja , hotel , lotnisko...i co nawet z tego jesli potencjalnie zaproszony Norweg miałby słuchac dziadka wspominajacego czasy wojny? czy gdybys byl Ty zaproszony na hinduskie wesele naprawde byłbys w takim ciezkim szoku widzac, ze Panna Mloda nie ma białej sukni a kolorowa a wsrod piosenek niema szlagierow Marylki Rodowicz? czy poprostu z zainteresowaniem uczestniczylbys w takiej uroczystosci jaka jest?

Kasiu-ale Ty nic nie zrozumiałaś...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok